Blog

Migrena – w poszukiwaniu jej tajemnicy

co to jest migrena

Cisza. Zasłony zaciągnięte. Telefon wyciszony. Wszystko czeka.
Kiedy nadchodzi migrena, świat się zatrzymuje – choć z zewnątrz nic się nie zmienia. Nie ma gorączki, gipsu ani opatrunku. Jest tylko ból, który rozprasza myśli, odbiera mowę, zmusza do wycofania.

A teraz co? Teraz się martwi,
A może klasztor? Może do partii?
Lecz tu czy tam – migrena.
— Konstanty Ildefons Gałczyński

Ten cytat wraca do mnie z zadziwiającą regularnością. Bo choć wypowiedziany pół żartem, mówi prawdę – migrena nie wybiera miejsca ani chwili.

To nie słabość – to walka o przetrwanie.

Migrena to coś więcej niż ból głowy. To przewlekła choroba neurologiczna, której nie da się przewidzieć ani zignorować. Opisywana już przez Hipokratesa, została jednoznacznie zdefiniowana dopiero w 2018 roku przez Międzynarodowe Towarzystwo Bólów Głowy. Mimo ogromnego postępu medycyny nadal pozostaje zagadką – zarówno dla lekarzy, jak i dla tych, którzy z nią żyją.

W tym wpisie przeczytasz, czym naprawdę jest migrena – jak działa, jak potrafi odebrać wszystko i co pomaga lepiej żyć, nawet jeśli nie znika całkiem. Piszę z perspektywy osoby, która zna ją od środka. Nie z opowieści – z ciała

Co to jest właściwie migrena?

To nie zwykły ból głowy. To złożona choroba neurologiczna – tak została zdefiniowana przez Międzynarodowe Towarzystwo Bólów Głowy (International Headache Society, IHS) w Międzynarodowej Klasyfikacji Bólów Głowy (ICHD-3) z 2018 roku [1]. Migrena atakuje nagle i bez ostrzeżenia. Zazwyczaj objawia się pulsującym bólem po jednej stronie głowy, nasilającym się przy ruchu. Towarzyszą mu nudności, wymioty, nadwrażliwość na światło, dźwięki, zapachy – wszystko, co potęguje cierpienie i zmusza do wycofania.

Czasem poprzedza ją aura – przemijające objawy neurologiczne, takie jak migoczące plamy, zaburzenia mowy czy mroczki przed oczami. Jakby mózg dawał znać, że coś nadchodzi – ale nie wiadomo co.

Migrena dotyka głównie kobiety – szacuje się, że nawet trzykrotnie częściej niż mężczyzn [2]. Ma to związek m.in. z działaniem estrogenów, których wahania mogą zwiększać podatność na napady. Często pojawia się już w dzieciństwie albo w okresie dojrzewania. U jednych cichnie z wiekiem, u innych towarzyszy przez całe dorosłe życie. Ma swoje cykle, swoje zasady – ale i tak potrafi je złamać.

co to jest migrena

Rodzaje migreny nie każda wygląda tak samo

Migrena nie zawsze przebiega tak samo. Zgodnie z klasyfikacją ICHD-3, najczęściej występują dwie postacie:

Migrena bez aury – stanowi około 90% przypadków. Ból pojawia się nagle, narasta i może trwać od 4 do 72 godzin. Często towarzyszą mu nudności, światłowstręt (fotofobia), fonofobia, a nawet wstręt do jedzenia. Kilka godzin wcześniej mogą występować tzw. objawy zwiastunowe – zmęczenie, senność, rozdrażnienie, zmiana apetytu. To nie aura, ale wyraźny sygnał, że coś się zbliża.

Migrena z aurą – rzadsza, ale trudna do przeoczenia. Na kilkadziesiąt minut przed bólem pojawiają się przejściowe zaburzenia widzenia, czucia, mowy lub koordynacji.

U niektórych osób obie postacie migreny mogą występować naprzemiennie. Istnieją też rzadsze jej warianty:

  • Migrena miesiączkowa – związana z cyklem hormonalnym, pojawia się zwykle tuż przed miesiączką lub w jej trakcie;
  • Migrena brzuszna – częstsza u dzieci; objawia się napadowym bólem brzucha, nudnościami i zblednięciem – niekoniecznie z bólem głowy.

rodzaje migren

Napady migreny mogą przebiegać w kilku etapach: fazie zwiastunów, aurze (jeśli występuje), fazie bólu i okresie ponapadowym [1]. Wiele osób potrafi rozpoznać zbliżający się atak po zmianach w samopoczuciu, koncentracji czy apetycie.

Przyczyny migreny – jak działa mózg podczas napadu? 

Migrena wciąż pozostaje przedmiotem intensywnych badań. Choć jej dokładne przyczyny nie zostały jeszcze w pełni poznane, wiadomo, że kluczową rolę odgrywają predyspozycje genetyczne.

Przez wiele lat dominowała teoria naczyniowa, według której napad bólu miał wynikać z początkowego zwężenia, a następnie rozszerzenia naczyń krwionośnych. Dziś już wiadomo, że to wyjaśnienie jest zbyt uproszczone. Obecnie migrena jest postrzegana jako złożone zaburzenie neurologiczne, w którym nadmiernie pobudzony układ nerwowy reaguje na bodźce, które u zdrowych osób nie wywołują żadnych objawów.

W centrum tych reakcji znajduje się tzw. układ trójdzielno-naczyniowy. W odpowiedzi na czynniki zewnętrzne lub wewnętrzne dochodzi do aktywacji włókien nerwu trójdzielnego i uwolnienia neuropeptydów, takich jak CGRP (peptyd związany z genem kalcytoniny). CGRP prowadzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych, nasila stan zapalny i aktywuje struktury mózgu odpowiedzialne za odczuwanie bólu.

U niektórych osób, zwłaszcza z migreną z aurą, występuje również zjawisko tzw. cortical spreading depression – rozprzestrzeniającej się fali depolaryzacji i wyciszenia neuronów w korze mózgowej. Może ona odpowiadać za objawy neurologiczne poprzedzające napad, takie jak zaburzenia widzenia czy drętwienie kończyn [3,4].

Wciąż pojawiają się też nowe hipotezy. Jedna z nich wskazuje na stres oksydacyjny jako czynnik nasilający objawy migreny. Gdy organizm nie radzi sobie z nadmiarem wolnych rodników, dochodzi do tzw. „cichego stanu zapalnego” – który może prowadzić do uszkodzeń komórek nerwowych i zwiększonej reaktywności mózgu [5]. Choć nie jest to główny mechanizm choroby, może mieć znaczenie u osób narażonych na przewlekły stres czy zaburzenia metaboliczne

Styl życia wspierający naturalną równowagę – obejmujący zdrową dietę, aktywność fizyczną, sen i regenerację – może pomóc ograniczyć stres oksydacyjny i wspierać profilaktykę napadów.

Dlatego właśnie – gdy chcemy skutecznie wspierać organizm w walce z migreną – warto zacząć od podstaw.

Co wywołuje migrenę? Czynniki, które warto znać i obserwować

Migrena rzadko pojawia się zupełnie przypadkowo. Czasem wystarczy zapach farby, innym razem zmiana pogody albo zbyt długa przerwa między posiłkami. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Wyzwalacze bywają zaskakujące i zmienne – dlatego zebrałam te, które najczęściej wskazują zarówno specjaliści, jak i sami pacjenci [6,7]. Niektóre z nich dobrze znam z własnego doświadczenia.

Choć nie zawsze da się wskazać jeden konkretny powód napadu, wiadomo, że pewne sytuacje mogą zwiększać jego ryzyko. Nie każdy bodziec działa zawsze i na każdego, ale ich poznanie pozwala uważniej obserwować swój organizm i z czasem rozpoznać własne schematy.

czynniki wywołujące migrenę

Czynniki hormonalne

Do czynników, które najczęściej pojawiają się w badaniach i relacjach pacjentek, należą wahania poziomu hormonów – zwłaszcza estrogenów. Szczególnie newralgiczne okazują się momenty poprzedzające miesiączkę, czas owulacji, a także rozpoczęcie lub odstawienie hormonalnych środków antykoncepcyjnych czy terapii zastępczej. Uważa się, że zmiany stężenia estrogenów mogą zwiększać pobudliwość układu nerwowego i naczyniowego, co u osób z migreną obniża próg wyzwalania napadu – co potwierdzają zarówno obserwacje kliniczne, jak i badania naukowe.

Czynniki fizyczne i środowiskowe

Silne bodźce z otoczenia – ostre światło, intensywne zapachy, hałas, nagłe zmiany ciśnienia atmosferycznego – także mogą wywoływać napady migreny. Dźwięki o wysokiej częstotliwości, gwar zatłoczonych miejsc, duszne powietrze przed burzą czy przebywanie na dużych wysokościach to tylko niektóre z nich.

Dla mnie najtrudniejsza była zawsze wiosna – wtedy, gdy pogoda potrafi zmieniać się kilka razy dziennie. Częste skoki ciśnienia, nadchodzące burze, wilgotne, ciężkie powietrze… to wszystko niemal zawsze kończyło się migreną.

Czynniki związane ze stylem życia

Duże znaczenie mają również nasze codzienne wybory – dotyczące snu, odpoczynku, diety i zarządzania stresem. Czynniki psychiczne to m.in. napięcie emocjonalne, lęk, frustracja, ale także… relaks. Zwłaszcza na początku weekendu lub urlopu, gdy poziom kortyzolu gwałtownie się obniża. Brzmi paradoksalnie, a jednak wiele moich wolnych dni kończyło się pod kołdrą, z pulsującym bólem, który odbierał radość z odpoczynku. Z czasem zrozumiałam, jak ważna jest uważność i świadome zarządzanie napięciem – nie tylko w pracy, ale też w czasie wolnym.

Nie mniej ważny jest sen – jego jakość, regularność i długość. Zarówno niedobór, jak i nadmiar snu mogą zwiększać wrażliwość układu nerwowego. Dla mnie szczególnie trudne były podróże między strefami czasowymi. Pamiętam wyjazd do Las Vegas – zmiana czasu, długi lot, niewyspanie… i migrena, która dopadła mnie już następnego dnia rano. Silny ból głowy, mdłości, wymioty – i zamiast cieszyć się pierwszym dniem urlopu, leżałam w hotelowym pokoju z zasłoniętymi zasłonami, czekając, aż atak minie.

Równie istotne jest to, co i kiedy jemy. Zbyt długie przerwy między posiłkami wielokrotnie kończyły się u mnie bólem głowy – zwłaszcza w dni pełne obowiązków, gdy łatwo było zapomnieć o sobie. Z czasem nauczyłam się dbać o regularność i nie pomijać posiłków. Pomocne okazało się też prowadzenie dziennika obserwacji i stopniowe eliminowanie produktów, które mogły nasilać objawy. Więcej o tym, jak dieta może wpływać na migrenę, przeczytasz w artykule: „Dieta na migrenę – czego nie jeść, by unikać bólu”.

Inne czynniki

Niektóre leki również mogą wywoływać napady. Należą do nich m.in. nitrogliceryna, histamina, rezerpina, hydralazyna, ranitydyna czy estrogeny. Warto omówić tę możliwość z lekarzem, jeśli zauważysz związek między przyjmowaniem leków a występowaniem migreny.

Więcej o moich doświadczeniach i obserwacjach przeczytasz tutaj: „Co wywołuje migrenę? Moja historia poszukiwania przyczyny bólu”.

Na koniec pamiętaj: nie wszystkie te czynniki są przyczynami – część to jedynie korelacje. Ich rozpoznanie może jednak pomóc lepiej zarządzać chorobą i odzyskać kontrolę nad codziennym funkcjonowaniem. Bo najczęściej to nie jeden silny bodziec, lecz ich kumulacja przekracza nasz indywidualny próg wrażliwości.

Migrena od środka co dalej?

Zrozumienie mechanizmów migreny i czynników ją wyzwalających to dopiero pierwszy krok – ważny, ale niewystarczający. Prawdziwe wyzwanie zaczyna się w codzienności: kiedy trzeba iść do pracy mimo pulsującego bólu, odebrać dziecko mimo światłowstrętu, wywiązać się z obowiązków, choć ciało domaga się ciszy i ciemności.

Migrena to nie wymówka. To balansowanie między bólem a koniecznością działania, między nadzieją a lękiem, że „znowu się zacznie”. Ale to nie znaczy, że jesteśmy bezsilni. Możesz odzyskać wpływ – nie na wszystko, ale na wiele.

To nie jest droga prosta, szybka ani uniwersalna. Ale jest możliwa – i warto ją podjąć.  Być może nie znajdziesz jednej recepty, ale znajdziesz swoją.

Każdy krok, nawet najmniejszy, ma znaczenie. Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia – w obserwacji objawów, w zmianie diety, w ułożeniu codziennego rytmu – warto skonsultować się ze specjalistą.

Przechodził Pogrzeb przez mój Mózg –
Minuta po minucie –
Kondukt szedł – szedł i deptał we mnie
Butami zdolność czucia.
— Emily Dickinson, tłum. S. Barańczak

Czasem migrena odbiera wszystko. Ale to, co najcenniejsze – sprawczość, świadomość, poczucie kontroli – można odzyskać.

Nawet wtedy, gdy boli.

 

Autorka: dr Jolanta Flejszar-Olszewska

Aktualizacja: 20.07.2025

Bibliografia:

  1. Headache Classification Committee of the International Headache Society (IHS), 2018. The International Classification of Headache Disorders, 3rd edition. Cephalalgia, 38(1), s. 1–211. https://doi.org/10.1177/0333102417738202
  2. Vetvik, K.G., MacGregor, E.A., 2017. Sex differences in the epidemiology, clinical features, and pathophysiology of migraine. The Lancet Neurology, 16(1), s. 76–87. https://doi.org/10.1016/S1474-4422(16)30293-9
  3. Charles, A., 2017. The pathophysiology of migraine: implications for clinical management. The Lancet Neurology, 17(2), s. 174–182. https://doi.org/10.1016/S1474-4422(17)30435-0
  4. Goadsby PJ, Holland PR, Martins-Oliveira M, Hoffmann J, Schankin C, Akerman S. Pathophysiology of Migraine: A Disorder of Sensory Processing. Physiol R 2017;97(2):553–622. https://doi.org/10.1152/physrev.00034.2015
  5. Jiménez-Jiménez FJ, Alonso-Navarro H, García-Martín E, Espada-Rubio S, Agúndez JAG. Oxidative stress and migraine. Mol Neurobiol. 2024;61(10):8344–8360. https://doi.org/10.1007/s12035-024-04114-7
  6. Kelman L. The triggers or precipitants of the acute migraine attack. 2007;27(5):394–402. https://doi.org/10.1111/j.1468-2982.2007.01303.x
  7. Pellegrino ABW, Davis-Martin RE, Houle TT, Turner DP, Smitherman TA. Perceived triggers of primary headache disorders: A meta-analysis. Cephalalgia. 2018;38(6):1188–1198. https://doi.org/10.1177/0333102417727535

Instytut Beauty Derm

ul. Bukowińska 12 lok.103, kl B

Warszawa – Mokotów

Poniedziałek: 16.00- 20.00

22 843 40 40

600 346 504

jolanta@flejszar-olszewska.pl

Klinika Piękna Kalina

ul. Widoczna 51

Warszawa – Wawer

Piątek: 16.00 - 20.00

500 516 118

jolanta@flejszar-olszewska.pl

Fimedica

ul. Giełdowa 5

01-211 Warszawa

Czwartek: 14.00 - 20.00

665 666 728

jolanta@flejszar-olszewska.pl